Piękne, pamiątkowe, pożyteczne – te trzy określenia przypisane do przedmiotów pozwolą stwierdzić czy są dla nas one wartościowe. Zasada 3P niejednemu pomogła pozbyć się nadmiaru. Mam z nią jednak pewien problem.
Zasada 3P w minimalizmie służy uporządkowaniu naszego stanu posiadania. I choć wybranie przedmiotów, które scharakteryzować można aż dwoma z trzech wcześniej wymienionych cech – tak jak proponuje Kasia Kędzierska z bloga Simplicite.pl – już może być trudne, ja staram się korzystać z jeszcze bardziej radykalnej wersji.
Pożyteczne ponad wszystko
Lubię rzeczy, które mogę do czegoś wykorzystać. Takie, które mają określoną funkcję. Nie mam więc kilku kubków tylko dlatego, że są ładne. Ściany w moim domu są niemal puste a to, co się da chowam w szafkach i raczej nie jest to nerwowe upychanie po kątach. Na ogól nie kolekcjonuję też pamiątek i jeśli już chcę mieć coś, co będzie przypominać mi o przeszłych wydarzeniach, to staram się żeby było małe lub elektroniczne. Odkąd odkryłam, że nadmiar bodźców w pomieszczeniu wywołuje u mnie zmęczenie i nieokreślony dyskomfort przebywania w nim, staram się aby pojawianie się nowych rzeczy miało praktyczne uzasadnienie. Ich pożyteczność stała się dla mnie kluczowa. To dzięki niej doskonale wiem, co jest mi niezbędne do komfortowego życia.
Jak określić co jest pożyteczne?
Dla mnie jest to dość proste. Jeżeli danego przedmiotu używam przynajmniej raz w tygodniu lub koszty wypożyczenia go, gdy będzie potrzebny są moim zdaniem zbyt wysokie, ten przedmiot jest wystarczająco pożyteczny bym miała go na stałe. Bazując na tej zasadzie pożyteczne będzie na przykład posiadanie sprzętu do wędrówek górskich, gdy jeździmy na krótkie wypady częściej niż raz do roku. Niepożyteczne natomiast może być posiadanie roweru, gdy jedynie sporadycznie wybieramy się na wycieczki rowerowe, nie decydując się na wybór roweru jako środka transportu do pracy w sezonie wiosenno-letnim. Kluczem do podjęcia decyzji jest więc to jak często z danej rzeczy korzystamy. Jeżeli rzadko – staramy się wypożyczyć. Gdy często – rozważamy zakup.
Zasada 3P jest dla Ciebie?
W swoich wyborach skupiam się na pożyteczności rzeczy. Zasada 3P może być jednak pomocna nawet wtedy, gdy zastosujecie jej najprostszą opcję. Gdy otaczać Was będą jedynie przedmioty piękne, pamiątkowe lub pożyteczne będziecie w zdecydowanie lepszej sytuacji niż gdyby miały to być przedmioty zupełnie przypadkowe. Najtrudniejsza i tak będzie decyzja co do tego, czego naprawdę się potrzebuje.
Ale warto spróbować.
