5 motywatorów do ćwiczenia zimą
Zimą jest zimno, ale to nie powód by przestać ćwiczyć. Przynajmniej ja nie chcę odpuścić. A ponieważ są momenty, gdy myśl o pozostaniu w domu się u mnie pojawia, to mam kilka sposobów jak sobie z tym radzić.
Zimą jest zimno, ale to nie powód by przestać ćwiczyć. Przynajmniej ja nie chcę odpuścić. A ponieważ są momenty, gdy myśl o pozostaniu w domu się u mnie pojawia, to mam kilka sposobów jak sobie z tym radzić.
Gotowość na Nowy Rok to dla mnie jasno wytyczone cele. Uwielbiam tę ekscytację, gdy zapełniam kolejne strony co raz to nowymi pomysłami. I to pochylanie się nad listą przy wyborze tych, przy których tego podekscytowania jest najwięcej. Z radością donoszę, że lista na kolejny roku już kompletna.
Rok 2016 powoli dobiega końca a wraz z nim nadchodzi czas podsumowań. Minione 12 miesięcy obfitowało w wiele pozytywnych wydarzeń. Czas rozliczyć się z przeszłością i ją powspominać.
I przeczekać. A potem iść na spacer. Rady Nosowskiej nie są wcale takie złe. Tylko, że by oderwać się od szopki określanej mianem świąt trzeba chyba wyjść na pustynię. Jeżeli nie wiesz dlaczego ktoś może tego nie lubić czytaj dalej.
Wprowadzasz duże zmiany. Ich skala jest taka, że już na pewno nie jesteś taki jak kiedyś. Choć zmieniasz świat, nikt tego nie widzi. Dla otoczenia bowiem nadal pozostajesz tą sama osobą. Frustruje Cię to, choć to przecież całkiem naturalna kolej rzeczy.
Wieczorne Throwback Thursday powraca. Tym razem wspominam miejsca w Warszawie, które pozwalają mi się zrelaksować i dobrze bawić.
„O niczym nie marzę. Wydaje mi się, że wszystko co mi niezbędne do życia mam lub będę mieć.” – pisała Riennahera w jednym ze swoich postów. Trudno mi się z tym nie zgodzić, bo bardzo mocno stąpam po ziemi. Co wcale nie oznacza, że się ograniczam.
Zaczyna się niewinnie. Ot postanawiasz coś w swojej codzienności zmienić, powiedzmy że chcesz codziennie rano ćwiczyć przez kwadrans. I przez kilka pierwszych dni Ci się nawet udaje. Nadchodzi jednak taki poranek, gdy zaspany zrywasz się z łóżka za późno by odbyć rytuał. Kolejnego dnia jest jeszcze gorzej. Zaczynasz walczyć o to, co sobie obiecałeś.
Więcej niż 25 lat? Niemożliwe! Jeszcze kilka lat temu nie byłam w stanie wyobrazić sobie siebie w tym wieku. Ta ćwiartka to była taka granica, cienka linia po przekroczeniu której skończy się wszystko. No cóż, nie skończyło się. Co więcej z każdym dniem przybywa doświadczenia.
O bumerangach – aplikacjach wszelakich noszących tę nazwę – rozmawiałam wczoraj. Dziś sposób działania tej broni sprawdza się idealnie jako opis działania jednego wkurzającego mechanizmu. Za każdym razem gdy już myślę, że temat opanowałam powraca w najmniej spodziewanym momencie. Cholerna nieśmiałość.
Witaj na moim blogu! Piszę tu o swoim podejściu do życia i organizacji czasu oraz o sporcie i szeroko pojętej kulturze. W myśl zasady, że w życiu nie może być nudno!