zaraza w czasach miłości

Zaraza w czasach miłości, albo rzecz o kłamstwie

Zaraza w czasach miłości. Początkowo była to tylko słowna gra, nawiązująca do tytułu znanej powieści. Z czasem zdanie to skłoniło mnie do refleksji. O ile bowiem łatwo ustalić do czego odwoływać się może słowo zaraza, o tyle już dla miłości wiele jest interpretacji. I o tym dziś będzie.

pączki w tłusty czwartek

Po co Ci te pączki w tłusty czwartek?

Pączki w tłusty czwartek to już tradycja. Co roku, gdy zbliża się ten dzień, u wielu osób pojawia się dylemat: jeść czy nie jeść? Pączek ma około 450 kilokalorii, faworki ponad 500 w 100 gramach. Co więcej są to tzw. „puste kalorie”, bo słodycze te zawierają znikomą ilość cennych wartości odżywczych. Zastanówmy się dziś więc […]

bez postanowień noworocznych

Rok bez postanowień noworocznych

Miniony rok był tym, w którym po raz pierwszy od dłuższego czasu zdecydowałam się przeżyć bez postanowień noworocznych. Myślałam, że nie będę chciała już więcej wracać do tematu. A jednak mam kilka refleksji o tym jak mi się spędzało ten czas.

po co nam święta

Po co nam Święta Bożego Narodzenia?

Czy zastanawialiście się nad tym kiedyś? Czy wiecie po co nam święta? Wcześniej, gdy zbliżały się dni wolne związane z Bożym Narodzeniem, nie miałam wątpliwości, że niestety znów spędzę je w domu. Z czasem zaczęłam jeździć do rodziny Piotra. Liczyłam, że skoro w domu rodzinnym nie czuję tej magii, to może uda mi się ją […]

nie posiadaj, używaj

Nie posiadaj, używaj. O przedmiotach słów kilka

Od jakiegoś czasu hołduję zasadzie nie posiadaj, używaj. Zdarzają mi się co prawda pewne odstępstwa od niej, lecz niezwykle rzadko i naprawdę dopiero wtedy, gdy sytuacja mnie przyciśnie. Staram się stawiać na jakość. Dziś trochę o tej jakości i potrzebach, a trochę o sentymentalnej podróży przez mój zmieniający się stosunek do dóbr materialnych i refleksjach […]

czytanie blogów

Czy czytanie blogów ma przyszłość?

Czytanie blogów to jeden z moich sposobów spędzania czasu w sieci. I o ile dotychczas tłumaczyłam sobie zasadność śledzenia blogów chęcią „bycia na bieżąco”, a czasem nawet rozwoju, o tyle niedawno zaczęłam kwestionować sensowność tego działania.

podsumowanie roku 2017

Podsumowanie roku 2017

Podsumowanie roku 2017, jak każde poprzednie, jest okazją do przypomnienia sobie najważniejszych chwil w minionych dwunastu miesiącach. Niebawem usiądę by spisać co chcę zrobić w 2018. Ale najpierw przyjrzę się przeszłości.