Dieta to styl życia. Wybierz dobrze!
Długo myślałam, jak zatytułować tekst zbierający wszystko to, czego nauczyła mnie dieta. Tych rzeczy jest tak dużo, że nie przesadzę jeśli napiszę, że ta decyzja była jedną z przełomowych w moim życiu.
Długo myślałam, jak zatytułować tekst zbierający wszystko to, czego nauczyła mnie dieta. Tych rzeczy jest tak dużo, że nie przesadzę jeśli napiszę, że ta decyzja była jedną z przełomowych w moim życiu.
Miniony rok był tym, w którym po raz pierwszy od dłuższego czasu zdecydowałam się przeżyć bez postanowień noworocznych. Myślałam, że nie będę chciała już więcej wracać do tematu. A jednak mam kilka refleksji o tym jak mi się spędzało ten czas.
Zen to done to książka, która trafiła do mnie przypadkiem. Pierwsze czytanie było inspirujące, ale nie pozostawiło po sobie zbyt wiele działania. Niedawno, szukając sposobów na lepsze zorganizowanie swojego czasu, zdecydowałam się do książki powrócić i zastanowić się głębiej nad treścią w niej zawartej.
Czytanie blogów to jeden z moich sposobów spędzania czasu w sieci. I o ile dotychczas tłumaczyłam sobie zasadność śledzenia blogów chęcią „bycia na bieżąco”, a czasem nawet rozwoju, o tyle niedawno zaczęłam kwestionować sensowność tego działania.
Podsumowanie roku 2017, jak każde poprzednie, jest okazją do przypomnienia sobie najważniejszych chwil w minionych dwunastu miesiącach. Niebawem usiądę by spisać co chcę zrobić w 2018. Ale najpierw przyjrzę się przeszłości.
Marzenia się spełniają. Tylko mocno, mocno, mocno w nie wierz – śpiewała Majka Jeżowska. Nie, nie i jeszcze raz nie.
10 tysięcy dni minęło w ostatni piątek. Ponad 27 lat. Tyle czasu już oglądam ten świat.
Tańczyć w balecie. Chciałam to zrobić od późnego już dzieciństwa. Nie potrafiłam sobie wyobrazić jak i kiedy. Wiedziałam tylko, że chcę. A chcenie ponownie przekułam w robienie.
Jeden przepis na sukces nie istnieje. Niech świadczy o tym choćby to, że w sieci i książkach znaleźć możemy ich bardzo dużo. Większość opiera się na kilku założeniach. Wiesz…Wszystko będzie idealnie tylko Ty wstawaj rano, unikaj rozproszeń, jedz zdrowo i regularnie uprawiaj sport. No nie. Nie jest to aż takie proste.
Piszę i leżę. Albo leżę i piszę. Podobno leżąc nikt nic nie osiągnął. Sztuka dobrego planowania dla mnie jednak takie leżenie do góry brzuchem zdecydowanie obejmuje.
Witaj na moim blogu! Piszę tu o swoim podejściu do życia i organizacji czasu oraz o sporcie i szeroko pojętej kulturze. W myśl zasady, że w życiu nie może być nudno!